Codzienne wyzwanie- rodzinne gotowanie 🙂
Mój idealny posiłek na obiad?
Szybki w wykonaniu, smaczny, wartościowy i co najważniejsze o prostym składzie, odpowiedni dla dziecka.
Tym sposobem powstał zimowy kociołek: kurczak z dynią, pomidorami i parmezanem.
Dziś w towarzystwie kaszy lub ryżu a jutro w ramach zapiekanki, w połączeniu z pełnoziarnistym makaronem. Mięso warto również zamienić na tofu lub cieciorkę – nasz ulubiony zestaw !
Składniki; pierś z kurczaka (można zamienić na ser tofu lub cieciorkę), dynia np. Hokkaido – w podobnej ilości jak dodatek białkowy, cebula, czosnek, pomidory z puszki lub pasata, zioła- w tym natka pietruszki (świeża lub suszona), słodka papryka czerwona, ostra papryka czerwona, sól, pieprz do smaku, olej, ser żółty np parmezan lub płatki drożdżowe ( w wersji wege lub przy diecie bezmlecznej)

Przygotowanie:
Dynię kroimy na większe kawałki (dynię Hokkaido nie trzeba obierać). Zapiekamy w piekarniku ok 20 min w temperaturze 190 stopni.
W tym czasie przygotowujemy marynatę dla kurczaka; mieszamy olej z ziołami, papryką słodką, ew można dodać sezam. Mięso z kurczaka kroimy na drobną kostkę, obtaczamy w marynacie i odkładamy. Gdy mięso odpoczywa a dynia się piecze, kroimy cebulę w kostkę, wyciskamy czosnek i delikatnie dusimy, przysmażamy na patelni. Następnie dodajemy mięso/pokrojone tofu lub cieciorkę. Gdy mięso będzie już gotowe, dodajemy pokrojoną w kostkę dynię, kilka łyżek pasaty pomidorowej i mieszamy. Ilość pasaty dobieramy tak, aby powstał gęsty sos. Przyprawiamy ziołami.
Jeśli danie będzie przygotowane również dla małego dziecka- nie podajemy soli, ostrych przypraw. Poszczególne składniki bardziej dusimy niż przysmażamy.
Gotową potrawę przekładamy na talerz. Przed podaniem sypiemy startym parmezanem. Podajemy z ryżem lub kaszą. Warto zrobić od razu większą porcję, część porcji łączymy z makaronem pełnoziarnistym i można zapiec, jako zapiekankę. W wersji z makaronem warto zwiększyć ilość sosu pomidorowego, aby łatwiej było połączyć składniki.
Smacznego!
O ile jestem zapoznana z leczem z papryki czy cukinii, to z dyni jeszcze do tej pory nie przygotowywałam, a nawet nigdy nie słyszałam. Z tego co widzę trzeba będzie nadrobić zaległości i przy najbliższej okazji przyrządzić to pyszne danie 😉 Co jak co, ale przepis wydaje się naprawdę jasny, także nie powinnam mieć z nim żadnych problemów (nie jestem doświadczoną kucharką). Bardzo dziękuję za przepis na to leczo, już zdążyłam dodać go do swoich zakładek w przeglądarce 😉 Niedługo czeka mnie i moich bliskich prawdziwa uczta.